Trzaskowski: Zawsze mówiłem o budowaniu wspólnoty
Wybory prezydenckie odbędą się w maju przyszłego roku. W wyścigu prezydenckim wystartują: Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej, kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki, Sławomir Mentzen z Konfederacji, lider Polski 2050 Szymon Hołownia, Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie oraz publicysta i związkowiec Piotr Szumlewicz.
Lewica ma zaprezentować swojego kandydata w połowie grudnia. Najprawdopodobniej będzie to Magdalena Biejat.
"Zawsze byłem w ten sposób nastawiony"
Rafał Trzaskowski wystąpił w środę na konferencji prasowej. – Możemy kończyć wojnę polsko-polską, jeżeli chodzi o obywateli. To jest absolutnie moim celem. Zawsze mówiłem o budowaniu wspólnoty, o tym, że trzeba starać się skupiać swoją uwagę wokół tych kwestii, które nas łączą i to robimy. Jestem przekonany, że jeżeli chodzi o polskie społeczeństwo, to będziemy w stanie zakopywać te podziały i przede wszystkim starać się nawiązać taką elementarną możliwość rozmowy ze sobą – stwierdził kandydat KO na prezydenta. – Zawsze byłem w ten sposób nastawiony – przekonywał.
Trzaskowski ocenił, że w czasie miesięcznic smoleńskich politycy "sami próbują podgrzewać atmosferę i taki to ma skutek". – Na polityków PiS-u niestety mam bardzo ograniczony wpływ, natomiast jeżeli chodzi o zdolność do dialogu, próbę obniżania tych emocji, zawsze to robiłem i zawsze będę to robić – mówił.
Trzaskowski traci, Nawrocki zyskuje
Zmniejsza się dystans między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim – wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Kandydat Koalicji Obywatelskiej może liczyć na 36,9 proc. poparcia, podczas gdy kandydat popierany przez PiS – na 30,3 proc.
Również w badaniu CBOS przewaga Trzaskowskiego nad Nawrockim topnieje. Kandydat KO uzyskał 46 proc. głosów, a kandydat wspierany przez PiS – 34 proc.